Dulce - 2009-02-28 12:05:38

http://i259.photobucket.com/albums/hh289/hermi6/Dulce%20Maria%20Verano%20de%20amor/n3981236137017597604113qs2.jpg

Mauro - 2009-03-03 16:50:44

:mario:
Mauro usiadł sobie przy wolnym stoliku i zaczął się rozglądać po melinie. Czekał aż jakaś kelnerka go obsłuży. Miał nadzieję, że jakaś szybko się zjawi,  bo nie lubił czekać i od razu musiałby ja opykać, a to źle by się skończyło. I siedział jak ten ciul i czekał coraz bardziej się niecierpliwiąc.

Dulce - 2009-03-03 16:53:24

Podeszla ładnie i staneła przy nim.
-Hola, co podac? -zapytala z usmiechem

Mauro - 2009-03-03 16:55:29

- Jedno piwko, szybciutko.-powiedział uśmiechając się jak to Mauro bezczelnie.

Dulce - 2009-03-03 16:58:04

Spojrzała na niego spod byka i zapisala sobie na karteczce, nie zeby wolno:D

Mauro - 2009-03-03 16:59:41

- Rapido, tu entiendes??- zapytał, bo chyba nie rozumiała.

Dulce - 2009-03-03 17:01:59

-Si...-odparla i skrzywila sie po czym poszla w strone baru

Mauro - 2009-03-03 17:04:55

A Mauro dalej czekał  uderzając paluszkami o stolik ze zniecierpliwienia.

Dulce - 2009-03-03 17:06:31

Dobrze, ze nie walił:D Wróciła do jego stolika z browcem i postawila mu na stoliku.
-Cos jeszcze? -zapytala wymuszajac usmiech

Mauro - 2009-03-03 17:07:22

- Jak mi się coś jeszcze zachcę to ci powiem.-powiedział bez uśmiechu i się napił piwka.

Dulce - 2009-03-03 17:09:23

-Que Imbecil....-pomyslała sobie i odeszła obsłużyć innych. Miała nadzieje, ze ten nowy nie bedzie mial kaprysów:D

Mauro - 2009-03-03 17:11:31

:mario: ależ skąd, nie będzie miał:D
Mauro grzecznie pił swoje piwko nie zwracając na innych uwagi. Co jakiś czas spoglądał sobie w morze.

Dulce - 2009-03-03 17:13:20

A ona zajmowala sie swoja praca nie przejmujac sie i nie zwracajac uwagi na nowego.

Mauro - 2009-03-03 18:07:09

Mauro wypił swoje piwko i postanowił trochę słoneczka wchłonąć, więc musiał zmienić miejscówkę.

Brooke - 2009-03-04 16:28:00

Usiadła przy stoliku i czekała aż ktoś ją obsłuży. W międzyczasie rozglądała się po barze.

Dulce - 2009-03-04 20:21:57

Gdy zauważyła dziewczyne podeszła do niej.
-Słucham, co podac? -zapytala z usmiechem

Brooke - 2009-03-04 20:27:07

Trochę się zirytowała, ze miała tyle czekać, ale uśmiechnęła sie do dziewczyny.
-A jaka jest specjalność lokalu?

Dulce - 2009-03-04 20:30:30

-Ale masz ochote cos zjescc czy sie napic? -zaptala jej, bo po co bedzie jej wymieniac wszystko<lol>

Brooke - 2009-03-04 20:36:54

-Narazie poproszę coś do picia

Dulce - 2009-03-04 20:43:14

-Ok, czyli specjalnosc lokalu....drink meksykanska czekolada -powiedziala z usmiechem -Zaraz podam -dodala i skoczyla do baru

Brooke - 2009-03-04 20:57:05

Uśmiechnęła się do dziewczyny i czekała grzecznie aż poda jej drinka.

Dulce - 2009-03-04 21:04:45

Wróciła z drinkiem i ladnie postawila jej na stoliku.
-Prosze bardzo. powiedziala do niej i uslyszala wolanie.Przewrocila oczami i poszla zobaczyc co znowu.

Brooke - 2009-03-04 21:12:28

Wzięła drinka i zaczęła flirtować z jakimś kolesiem, który się do niej przysiadł w między czasie.

Brooke - 2009-03-04 22:12:23

Nieznajomy okazał się jakimś ciulem więc Brooke ofc go szybko spławiła. Wzieła swojego drinka i wyszła na zewnątrz żeby nie patrzeć na tego typka.

Iker - 2009-03-08 19:18:26

przyszedl do baru i usiadł przy stoliku

Dulce - 2009-03-08 19:21:07

Zauwazyla Ikera to podeszla, ostatnio czesto bywał, widac spokobal mu sie bar:D
-Co podac bramkarzyku? -zapytala z usmiechem

Iker - 2009-03-08 19:21:39

- wode z cyryna ... dzis cholernie gorąco - rzekł ;p

Dulce - 2009-03-08 19:23:15

-Dziwne by bylo zimno -podniosla brwi, wkoncu lato było:D Poszla do barku, wziela too co prosil i wrocila.
-Prosze.

Iker - 2009-03-08 19:24:10

- DZIEKI , co słychac w barze ?

Dulce - 2009-03-08 19:29:32

Przysiadla sie do niego, bo nikt narazie nic nie chcial, zreszta mogła:D
-W porzadeczku, zawsze cos sie dzieje....a jak tobie mija dzionek?

Iker - 2009-03-08 19:30:49

- średnio niewyspałem sie tak groąco

Dulce - 2009-03-08 19:32:24

-Ay biedaku -usmiechneła sie -To wracaj do domu spac -zasmiala sie do niego

Iker - 2009-03-08 19:36:09

- nie nie dzień zbyt piękny by go przespać moja droga - podniosł brwi

Dulce - 2009-03-08 19:37:41

-Czyli masz juz jakies plany na ten dzien?

Iker - 2009-03-08 19:39:14

- nie ... jedyne co to siedziec i odpoczywac a masz jakies propozycje ? - zapytał

Dulce - 2009-03-08 19:42:35

-Ja? Ja tu musze siedziec do wieczora, wiec nie mam propozycji -wzruszyla ramionami -A ty mozesz tu posiedziec, napic sie, a pozniej....wyjsc na podryw-zasmiala sie

Iker - 2009-03-08 19:43:15

zaśmiał się

- daj spokoj , nieprzyjechałem tu podrywac lecz wypoczać i sie wybawić - murgnął do niej

Dulce - 2009-03-08 19:47:56

-A skad moglam wiedziec po co tu przyjechales? -podniosla brwi -wybawic sie? To dobrze trafiles, bo jutro organizuje impreze w Bikinis.

Iker - 2009-03-08 19:48:40

- napewno przyjdę , a ty tez bys wyskoczyla gdzies odpoczac - zasmial sie

Dulce - 2009-03-08 19:54:08

-Wyskocze jak skoncze prace -usmiechnela sie

Iker - 2009-03-08 19:57:20

- czyli o ktorej ? to mzoe razem gdzies wyskoczymy - podniosł brwi ;p

Dulce - 2009-03-08 20:10:30

-Moze -podniosla brwi -Zapytaj jak skoncze prace -usmiechnela sie tajemniczo i wrocila do innych klientow

Iker - 2009-03-08 20:13:00

pokiwał głową z usmiechem i wrócił do picia wody ;p

Mauro - 2009-03-17 17:09:12

a jak weszli to wiadomo, że musieli też gdzieś usiąść. A jak już siedzieli i czekali na kelnereczkę, ofc Mauro uprzedził siostrę, że wieki tu się czeka, ale przynajmniej jest zabawa nieziemska z rudą zołzą.

Dulce - 2009-03-17 18:52:33

Ogarneła sie za barem, apozniej poszla obslugiwac klientow. Na nieszczescie zaluwazyła Mauro, bo sie dowiedziala przypadkiem, ze tak ma na imie:D I byl zjakas szmula, juz jej wspolczula:D Podeszła do nich i usmiechnela sie do dziewczyny, olewajac Mauro.
-Hola, co podac?

Mauro - 2009-03-17 18:56:14

- Mało, że się rusza jak żółw to niewychowana, mówiłem ci.- powiedział do siostry, na co ta tylko się uśmiechnęła i zapytała co poleca jej kelnerka.

Dulce - 2009-03-17 18:57:47

-Callate -powiedziala odniego, popukala sie w glowke i pokazala na niego, po czym ladnie dziewczynie powiedziala co poleca, ofc usmiechala sie, bo do girl nic nie miala.

Mauro - 2009-03-17 19:03:26

- To nie ma sensu, idźmy gdzie indziej.- powiedział, ale Dana się zbuntowała i chciała zostać. Poprosiła dwa razy o to o czym wspomniała Miranda..

Dulce - 2009-03-17 19:08:40

Akurat musiala byc gdzie indziej<lol> Ja nie poradze nic uwierz mi naprawde chcialam przyjsc z calych siiiiil:D Ja nie proadzec uwierz mii, akuat musialam byc gdzie indziej:D padłam:D
-taa gdzie indziej...-powiedziala pod nosem do siebie -Sie robi -odparla do Dany i poszla po to co zamowili:D

Mauro - 2009-03-17 19:12:32

- Jest gorsza od ciebie, ale oddam jej.- powiedział zadowolony z życia. I czekali na zamówienie rozmawiając o padresach i ich kłótniach, ktore były żałosne.

Dulce - 2009-03-17 19:14:52

Przyniosla na tacce zamowienie i polozyla im na stoliku.

Mauro - 2009-03-17 19:16:53

jejeje no i Mauro nie wiele myśląc spojrzał na zamówienie, a potem na Danę a dla Mirandy miał sorpresa, aby jej haka podłożyć jak ruszy do baru.

Dulce - 2009-03-17 19:20:21

-Smacznego -powiedziala do Dany, bo Mauro mogl sie nawet zadławic:D Odwrocila sie, wziela tacke i postanowila odejsc a co:D

Mauro - 2009-03-17 19:24:11

Małpa:D I ofc, że mógłby się zadławić, ale zobaczymy kto na końcu bedzie się cieszył. Napil się tego czegoś

Mauro - 2009-03-17 19:41:05

A oni sobie rozmawiali i popijali coś tam aż w końcu Dana biedactwo musiała odebrac telefon a Mauro zostało zamówienie jeszcze raz tego samego. Ale nie byłby sobą gdyby zamówił to samo. Kiedy Dana się odsunęła pokiwał do Mirandy, że ma podejść.

Dulce - 2009-03-17 19:44:48

Do innych klientow ofc sie szybciej ruszala, ale on byl....inny:D
-Si? -zapytala od niechcenia

Mauro - 2009-03-17 19:52:27

- Zmień ten wyraz twarzy, bo odrzuca ludzi na twoj widok.- powiedział i spojrzał za Daną.- Dwa kamikadze, nie musisz się śpieszyć.

Dulce - 2009-03-17 19:54:43

-Dziewczyna cie zostawila -powiedziala z zadowolona minka -Dla ciebie kamikadze con veneno?

Mauro - 2009-03-17 20:00:17

- Niem interesuj się za bardzo, co?

Dulce - 2009-03-17 20:03:04

-Trucizna? -zapytala specjalnie z usmiechem

Mauro - 2009-03-17 20:06:15

- Śmierć?- zapytał, ale nie chodziło mu o skojarzenia a czy ma ją uśmiercić.

Dulce - 2009-03-17 20:11:15

-Uznaje to jako tak -powiedziala z usmieszkiem -A i wiesz co...mauro -powiedziala specjlanie -Ze nie znam wiecej takich kretynow jak ty, a skoro chcesz veneno, to pozbede sie tego jedynego -usmiechnela sie

Mauro - 2009-03-17 20:14:19

- Que te pasa maldita??- zapytał, bo wgl nie wiedział o co jej łazi, rzucała się jakby miała o co.

Dulce - 2009-03-17 20:16:20

Rozsmieszyl ja jego bulwers i ze smiechem ruszyla w strone baru po kolejny napoj dla Mario brosa:D

Mauro - 2009-03-17 20:24:08

A Mauro siedział i czekał na obie baby, które go wkurzały, chociaż Dana mniej.

Dulce - 2009-03-17 20:30:51

Wrocila i ladnie zgracja polozyla na stoliku szklaneczke:D A Dana ciagle nie wracala, to musiala byc interesujaca rozmowa.
-Trzymaj -powiedziala, bo juz sie rzucac nie bedzie:D

Mauro - 2009-03-17 20:40:52

też się własnie nad tym zastanawiam, ale niech ględzi sobie tam gdzies daleko stąd lol.- A ty spadaj.

Dulce - 2009-03-18 14:39:41

Zrobiła wielkie gały, bo sorry takiego tekscioru sie nie spodziewala.
-Estupido! Myslisz, ze mozesz mi rozkazywac?

Mauro - 2009-03-18 15:41:02

- mogę robić to na co mam ochotę, nie musze cię pytac o zdanie.

Dulce - 2009-03-18 15:57:42

-Zachowujesz sie jak rozpieszczony jedynak....-powiedziala patrzac na niego zlym wzrokiem:D

Mauro - 2009-03-18 15:59:36

- W dodatku wiesz kim jestem.- powiedział z ironią. Bo Dana to prawie tak jakby nie istniała, ale to fakt, był rozpieszczony.

Dulce - 2009-03-18 16:01:20

-To widac na pierwszy rzut oka...-ze jest rozpieszczony ofc, a nie ze jedynak<lol>

Mauro - 2009-03-18 16:03:38

- Szkoda, ze twój sokoli wzrok nie widzi innych klientów i szczurów.- powiedział, aby dała mu spokój.

Dulce - 2009-03-18 16:06:41

-Ty jestes tu jedynym....szczurem -powiedziala patrzac na niego spod byka i zwiala do innego stolika, bo jeszcze by jej jebnał:D

Mauro - 2009-03-18 16:12:48

niech sobie nie myśli. Rzucił drinkiem za nią, co z tego, ze był pełen i wgl.- Maldita!- powiedział za nią wściekły i akurat wtedy Dana wróciła i spojrzała na niego czekając na wyjaśnienia.- No paso nada.

Dulce - 2009-03-18 16:17:31

Drinkus przelecial obok.Mial szczescie, ze nie dostala tym, bo by go zabila. Ada widzac mine Mirandy podleciala i zaczela sprztac, a Miranda cofnela sie do niego, co tam, ze Dana juz byla.
-Jeszcze jeden taki wybryk a nie bedziesz mial tu wstepu imbecil! -krzykneła, co tam, ze lud sie patrzyl.

Mauro - 2009-03-18 16:22:32

Aż wstał, bo był wyższy od niej więc mógł na nią patrzeć z góry.- Jeszcze jeden taki wybryk..-powiedział przedrzeźniając ją.- Nie boję się ciebie, ani twoich gróź. Podrośnij jeszcze pół metra to może zacznę.

Dulce - 2009-03-18 16:25:14

-Nie musisz sie bac, wiedz tylko, ze tak sie stanie -powiedziala patrzac na niego z dołu<lol> Ale sie nie odsuwala, bo sie go nie bala...jeszcze:D

Mauro - 2009-03-18 17:03:59

- uważaj aby tobie się nic nie stało.- powiedział, bo juz Ann się z nim bawiła, i mogła źle skończyć.

Dulce - 2009-03-18 17:46:57

-Ja jestem bardzo uwazna...i nie strasz mnie -powiedziala zla i pchneła go

Mauro - 2009-03-18 17:57:58

Chciał jej oddać i ją popchnąć, ofc mocniej, ale Dana stanęła mu na przeszkodzie, aby przestał, więc nie miał wyjścia. Usiadł na swoim miejscu i starał się dojść do siebie.

Dulce - 2009-03-18 19:53:21

-Wspolczuje takiego...towarzysza -jajaj bo skad miala wiedziec kim on dla niej jest. Poszla dalej pracowac i probojac nie myslec o kretynie.

Mauro - 2009-03-19 18:25:31

- Tonta.- powiedział za nią i wolał wypytywac Danę z kim rozmawiała niż zwracać uwage na tamta ciemną masę.

Brooke - 2009-03-21 21:33:32

Usiadła przy stoliku kładąc torby obok siebie. Czekała na kelnerkę i co jakiś czas spoglądała na typka obok, kojarzy go skądś.

Dulce - 2009-03-21 23:40:07

Zauwazyła dziewczyne wiec podeszła.
-Słucham, co podac? -zapytała

Brooke - 2009-03-22 00:43:02

W końcu ktoś do niej podszedł, spojrzała na dziewczynę. Zastanawia sie cyz tylko ona tu pracuje
-Poproszę wodę z lodem i cytrynką

Dulce - 2009-03-22 11:08:31

Ona i jej kolezanka, wkoncu szef nie fatygowalby sie by obsluzyc klientow:D
Miranda kiwneła głowa i zapisala na karteczce.
-Juz sie robi -odparla i podleciala jeszcze do paru klientow by zlozyli zamowienie po czym poleciala do barku.Przyniosla dziewczynie zamowienie.
-Prosze bardzo. -postawila jejna stoliku

Brooke - 2009-03-22 11:33:55

Co za leń z szefunia :D
-Dzięki-wypiła troszkę wody i przybliżyła się bardziej do kelnereczki- Wiesz może jak ma na imię ten typek obok-wskazała na Mauro.

Dulce - 2009-03-22 12:12:05

Spojrzała na Mauro i skrzywila sie po czym przysiadla sie do dziewczyny.
-To Mauro...ale nie radze ci nawet z nim gadac, to kretyn -powiedziala, bo co miala owijac w bawełne:D

Mauro - 2009-03-22 12:20:20

Kiedy się już Mauro dowiedział kto to był i czego chciał od jego siostry, mógł wrócić do uprzykrzania życia rudej małpie. Dana kazałą mu przystopować, ale Mauro jako straszy brat miał ją gdzieś. - Chaparra- niech sobie nie myśli.

Brooke - 2009-03-22 12:20:24

Spojrzała jeszcze raz na Mauro, a potem odwróciła się do dziewczyny.
-Kretyn, ale całkiem przystojny kretyn....-uśmiechnęła się

Dulce - 2009-03-22 12:22:05

-W sumie....-odparla dziewczynie, bo tu akurat miala racje:D -Miranda jestem -przedstawila sie jej i olała Mauro, ktory ja wołał:D Niech sie bardziej wysili:D

Mauro - 2009-03-22 12:25:19

Odwrócił się do niej.- Mam jeszcze jednego drinka, skrócić cię czy pogadać z twoim szefem?- zapytał, bo go wkurzała. CO tam, ze z kimś rozmawiała.

Dulce - 2009-03-22 12:32:40

Odwrocila głowke do niego od niechcenia.
-Podac ci do niego adres, numer telefonu czy maila? -zapytala z cwaniackim usmieszkiem

Brooke - 2009-03-22 12:33:16

-Brooke, miło mi- powiedziała do Mirandy i spojrzała na Mauro, który coś tam krzyczał- Spokojnie skarbie, po co te krzyki?- uśmiechnęła się do niego i spojrzała teraz na dziewczynę obok niego. Zastanawiała się kto to.

Mauro - 2009-03-22 12:37:14

W tej chwili Mauro olał Mirandę i spojrzał na brunetkę.- Widocznie nie jesteś częstym gościem dlatego nie musisz jeszcze krzyczeć, ale to się pewnie zmieni.

Dulce - 2009-03-22 12:41:27

Odwróciła od niego glowe i tez spojrzala na Brooke. Pokreciła głowa.

Brooke - 2009-03-22 12:42:54

-Poczekamy, zobaczymy ale chyba gdzieś jest granica?-powiedziała do niego- Trzeba szanować kobiety

Mauro - 2009-03-22 12:45:20

- A widzisz tu poza sobą jakieś prawdziwe kobiety?- zapytał, przez co Dana go szturchnęła a ten tylko się uśmiechnął. ofc Miranda dla niego nie była kobietą, jak nam przykro lol

Brooke - 2009-03-22 12:47:15

Zaśmiała się.
-Może trzeba się troszeczkę wysilić?-powiedziała i potem zerknęła na Mirandę.

Dulce - 2009-03-22 12:47:29

Roześmiała sie głosno, bo jak jej było go zal.
-Widze, ze za duzo juz piłes -powiedziala ale nie lukała na niego.

Mauro - 2009-03-22 12:50:36

- MAsz rację, jakkolwiek masz na imię. Bycie kobietą pewnie wymaga jakiegoś wysiłku, w końcu my faceci zwracamy uwagę tylko na te wyjątkowe.- powiedział i odwrócił się do siostry, bo co będzie im tłumaczyć. Były dużymi dziewczynkami, aby to wiedzieć.

Dulce - 2009-03-22 12:53:08

-Najpierw trzeba byc prawdziwym facetem -skomentowala go  i pokrecila glowa -Imbecil -pomyslala sobie.Postanowila wkoncu go olac.
-Od dawna jestes w miasteczku Brooke?

Brooke - 2009-03-22 12:56:34

Spojrzała jeszcze raz na Mauro potem odwróciła się do Mirandy
-Nie jest taki zły jak mówiłaś- powiedziała i wypiła trochę wody- Od ponad roku, wyjechałam zaraz po skończeniu liceum żeby założyć własny sklep. Dziwne, że dopiero od niedawna zaczęłam tutaj przychodzić.

Dulce - 2009-03-22 12:58:50

-Nie jest taki zły? Taa....w ciebie nie rzuca drinkami -podniosla brwi -Mniejsza. Wlasny sklep? Moze powiesz cos wiecej -powiedziala z usmiechem

Brooke - 2009-03-22 13:04:35

-Przesadzasz, napewno ma też zalety- uśmiechnęła się szerzej, bo o sobie kochała opowiadać- Ay, skarbie tylko mi nie mów, że nie byłaś nigdy w "Clothes Over Bro's". To butik z ubraniami zaprojektowanymi tylko przeze mnie.

Dulce - 2009-03-22 13:07:00

-Nie ma -skomentowala szybko, bo po co gadac o Mauro?:D -No szczerze mowiac nie byla, to drogi sklep...a jak widzisz, jeste tylko kelnerka w Bikini's -usmiechnela sie -Ale moje gratulacje.

Mauro - 2009-03-22 13:07:02

A Mauro cicho siedział, bo podpis nie chc emu się zmienić ;(

Brooke - 2009-03-22 13:11:56

-Dzięki, ale ty nie myślałaś nigdy żeby próbować pracy w innym zawodzie? Czymś bardziej ambitnym?.....i mniej brudnym- sory, ale Brooke nigdy by nie pracowała jako kelnerka :D

Dulce - 2009-03-22 13:14:18

Zasmiala sie.
-Nie. Lubie ta prace. Wszyscy mnie tu znaja. Ludzie sa mili....poza niektorymi -tu spojrzala na Mauro, ale szybko odwrocila wzrok, bo nie bedzie sobie psuła dnia.-Nie narzekam -usmiechnela sie

Mauro - 2009-03-22 13:23:33

W końcu Dana wypiła soczek i ziomki po nią wpadły, za co mauro był im wdzięczny, bo się już za długo bawił z siostrą. A że w domu rodizce grasowali i Annie nie było to Mauro się rozsiadł w BB

Brooke - 2009-03-22 13:23:49

-Ale zawsze możesz robić coś lepszego-wzruszyła ramionami- Jeżeli jesteś szczęśliwa robiąc to co robisz to to jest najważniejsze- uśmiechnęła się i dopiła wodę- Mogłabym prosić o drugą wodę? Jestem strasznie zmęczona po tyhc małych zakupach- pokazała na torby.

Dulce - 2009-03-22 13:25:16

-Si, jestem szczesliwa -usmiechnela sie do niej i wstala -Nie ma problemu, zaraz przyniose -dodala i podreptala po wode dla Brooke

Mauro - 2009-03-22 13:28:04

Mauro ofc skorzystał z okazji.- Uważaj, honey 20 minut minie zanim dostaniesz swoje zamówienie.

Brooke - 2009-03-22 13:31:40

Spojrzała na Mauro
- Mówisz, ze 20 minut będę czekać? Może dotrzymasz mi do tego czasu towarzystwa?-uśmiechneła się.

Mauro - 2009-03-22 13:37:38

- Nie mam ciekawszych planów, więc dlaczego nie?- powiedział i się przesiadł.- Mauro jestem.

Brooke - 2009-03-22 13:41:17

Chciała powiedzieć, że wie ale się powstrzymała
-A ja Brooke-uśmiechnęła się- Często tu przychodzisz, ze tak dużo wiesz o tutejszej obsłudze?

Mauro - 2009-03-22 13:42:26

- A jest tu inny bar?- zapytał, bo Mauro był tu nowy to skąd miał wiedzieć. Przychodził tu, bo wiedział,  że tu jest

Brooke - 2009-03-22 13:49:01

-Oczywiście, że jest. Wystarczy się trochę rozejrzeć po mieście. Zgaduję, ze lubisz wygodę i nie lubisz się troszeczkę wysilić- oblukała go z góry na dół i z powrotem.

Dulce - 2009-03-22 13:49:39

Nalała Brooke wody, dodala lodu i cytrynki i spojrzala w tamtym kierunku.
-No niech go szlag....-powiedziala do siebie, bo juz sie musial przysiac. Wziela szklaneczke i podeszla do stolika.
-Prosze -podala Brooke ignorujac ofc kretyna

Mauro - 2009-03-22 13:50:31

- Prosze cię, ta mała musiała ci coś naopowiadać, ze wysywasz takie wnioski.- powiedział ofc o Mirandzie.- Jesli tam jest lepsza obsługa to z chęcią poszukam.

Dulce - 2009-03-22 13:54:00

-Tak, bo nie mam ciekawszych tematow -powiedziala z ironia

Brooke - 2009-03-22 13:54:22

Wzięła szklaneczkę od Mirandy i upiła łyk.
-Dzieki bardzo-powiedziała i uśmiechnęła sie do niej i z powrotem odwróciła sie do Mauro- Jeśli chcesz możemy kiedyś razem poszukać.

Mauro - 2009-03-22 13:55:34

-Nikt cię nie pytał o zdanie.- bo po co się wtrąciła? A potem spojrzał na Brooke i się uśmiechnął.- Z przyjemnością.

Brooke - 2009-03-22 14:03:08

Spojrzała na Mirandę i Maura
-Spokojnie gołąbeczki, bo jeszcze trochę a się pozabijecie- powiedziała i wyjęła z torebki karteczkę i długopis, napisała na niej szybko i podała ją Mauro- w takim razie daj znać jak znajdziesz czas, przystojniaczku- uśmiechnęła się.

Dulce - 2009-03-22 14:03:10

-Uuu to straszne -powiedziala do Mauro i pokrecila glowa. Co za palant -tak wlasnie sobie myslała:D -Kiedys spotka niespodzianke w swoim drinku -zasmiala sie,. Moze i by dalej pogadala z Brooke, ale skoro on tu byl to odeszła.

Mauro - 2009-03-22 14:06:26

- idiotka.- powiedział i ofc schował wizytówkę, z chęcia ją wykorzysta.- Mam bardzo dużo wolnego czasu.

Brooke - 2009-03-22 14:14:29

- W takim razie będę czekać na twój telefon -uśmiechnęła się i wypiła do końca wodę- Do zobaczenia- cmoknęła go w policzek, wzięła swoje torby i poszła zapłacić.

Mauro - 2009-03-22 14:20:29

Spojrzał za nią, oceniając jej tyłek. Później bawił się wizytówką, aż w końcu zapisął numer, znowu się rozsiadając i swoje stopki w dzapankach kładąc na stolik

Dulce - 2009-03-22 14:24:47

Wyzej nie mogl?:D Przechodzila obok i musiala sie odezwac. -Nogi ze stołu -powiedziala i przeszła dalej.

Mauro - 2009-03-22 14:26:11

Spojrzał za nią, znów na tyłek, i chyba się przesłyszał. W ażdym razie dalej tak siedział i nie, wyżej nie mógł, bo sufit za daleko.

Dulce - 2009-03-22 14:35:06

Wpadła na pomysla. Wskoczyla na jego stolik.
-Dzis wieczorem imprezka w Bikini's! Ada muzyka! -krzyknela do kolezanki a ta zapodała muze. Zaczeła tanczyc na stole i specjalnie nozka zwalila jego nogi ze stolu, bo to miala na celu. Ofc niektorzy ludzie co byli w Bikini's tez sobie potaniali.

Mauro - 2009-03-22 14:38:43

= Nogi ze stołu, tak?- zapytał z ironią ofc zabrał nóżki, bo chyba na rzęsach musiałby chodzić. Zmierzył ją i ludzi i dalej siedział, tym razem nóżki zatrzymując na fotelu, tak chyba skakać nie będzie lol

Dulce - 2009-03-22 14:43:07

-Tak -odpowiedziala zpowaga pomijajac jego ironie. Ona mogla nawet kupke zrobic na stoliku jajaj joke.Zeskoczyla ze stolika.

Mauro - 2009-03-22 14:44:38

dobrze, ż eon tego nie słyszał.- tępa strzała.- podsumował ją i dalej sobie siedział, że tak rzeknę o suchym pysku lol

Dulce - 2009-03-22 14:55:16

Ale ona to slyszala. Podeszla i zlapala go za buziaczek, juz ja perfidnie wkurzal i miala ochote mu przywalic.
-Uwazaj co mowisz, neno -powiedziala z grozna minka

Mauro - 2009-03-22 14:59:38

Wystraszył się strasznie lol..- Pocałuj mnie w tyłek.- powiedział do niej i się odsunał, aby nie trzymała go za buźkę.

Dulce - 2009-03-22 15:03:46

-Imbecil -powiedziala patrzac na niego. Poszla uscisc przy barze i myslala jak go załatwic:D

Mauro - 2009-03-22 15:07:34

Zaśmiał się, ze go nie cmoknęła i lukał na cieciów.

Dulce - 2009-03-22 19:10:54

Przyszedł Dante i przerwal jej wymyslanie planu:D Moze to i dobrze, ale tylko dla Mauro:D Powiedziala mu, ze ma zamiar zorganizowac tu imprezke. Bar na tym zarobi napewno wiec luzik. Dante sie zgodził i razem z Miranda ustalali co przygotowac.

Mauro - 2009-03-22 20:54:01

Mauro spojrzał na faceta, który był z Mirandą ciekaw kto to, bo co jak co, ale widać było, że relacje mają świetne. Obserwował ich, sam sobie nie zdając z tego sprawy.

Dulce - 2009-03-26 19:13:11

Jak jzu wszystko omówili przybili sobie piąteczke ładnie jak na jednym z mych gifków:D Dante udal sie gdzies tam, a Miranda wróciła do pracy tym razem przy barze.

Mauro - 2009-03-28 20:59:44

I wtedy jju.ż Mauro na nich nie lukał, bo niby z jakiego powodu? Poszedł sobie i tyle .  Pił sobie co tam jeszcze miał.

Dulce - 2009-03-28 21:04:58

AKurat duzo zamowien bylo, wiec wszystkie driny wziela na tace i szła porozdawac:D I jakos tak wyszlo, nie zeby byla sierota ale sie potknela i tacka upadla i wszystko sie zbilo i wylalo....po czesci tez na noge Mauro lol.

Mauro - 2009-03-28 21:07:02

Wściekł się, chociaż lepsze to niż...- Uważaj jak chodzisz, łamago!- krzyknął, bo sorry, jego spodnie, dzapanki!!!

Dulce - 2009-03-28 21:09:22

Jajajaj dzapanki<lol> W sumie chciala przeprosic, bo normalnego czlowieka by przeprosila, ale skapnela sie ze to Mauro, a on nie jest normalny.
-To znak....-powiedziala wstajac -Ze nie powinno cie tu byc.

Mauro - 2009-03-28 21:17:59

Wstał, bo w końcu był wyższy.- Masz jeszcze jakieś znaki głupia??

Dulce - 2009-03-28 21:35:39

Glupia? o nie jak ja potyral jajaj.
-twoja babcia -powiedziala jakby do siebie, jaja kocham ten tekscior Rob. -Wyjscie jest tam -wskazala mu raczka, bo jak wstal to chyba chcial wyjsc:P

Mauro - 2009-03-28 21:56:56

- Wyjdę kiedy będę chciał.

Dulce - 2009-03-28 23:13:33

-To nie odzywaj sie do mnie. Nie zrobilam tego specjalnie -powiedziala, bo taka prawda:D

Mauro - 2009-03-28 23:47:56

- Jasne, wszyscy widzieli, ze lecisz na mnie.- powiedział z głupkowatą miną

Dulce - 2009-03-29 00:56:50

-Tak sobie mow, moze dzien bedzie lepszy -odparla z rownie glupkowata minka co on.

Mauro - 2009-04-01 19:25:34

- Zgiń, przepadnij, a wszystko będzie lepsze.

Dulce - 2009-04-01 22:36:48

-Nie da rady, jakies inne zyczenia?

Mauro - 2009-04-03 22:02:07

- A co jesteś dzinem czy złotą rybką?- zapytał z ironią, bo na żadne n

Dulce - 2009-04-06 18:27:12

-Wrózka, wiec pudło. Nawet nie umiesz dobrze trafic -odparla zironicznym usmieszkiem;D Ale i tak pewnie ja wybrechta jajaja.

Mauro - 2009-04-08 23:23:45

- Trafiam tam gdzie chce i kiedy chcę.- powiedział pomijając wróżkę, bo psychiatryk by jej doradził

Dulce - 2009-04-09 11:09:53

Rozesmiała sie. -napewno.... -powiedziala zironia i poszla do sprzecior by to pozamiatac

Mauro - 2009-04-09 17:48:11

- nawiedzona idiotka.- powiedział i usiadł sobie.- jestem sobie wróżka i mogę wszystko.- powiedział nasladując jej głos.

Dulce - 2009-04-09 19:15:57

-Jestem idiota i sie z tym nie kryje -powiedziala nasladujac jego glos, ale zamiatala i nie patrzyla na niego:D

Mauro - 2009-04-09 19:21:54

- Lepiej być idiotą niż wróżką. Umiesz czarować i masz skrzydełka? A gdzie twoja różdżka i wygląd lalki barbie?

Dulce - 2009-04-09 19:23:27

-Pokazuje je tylko jak chce i gdzie chce - nie ma to jak wykorzystać jego slowa przeciwko niemu

Mauro - 2009-04-11 00:26:32

- Skoro tylko na tyle cie stać.-powiedział z sarkazmem.

Dulce - 2009-04-11 15:07:38

-Nie musze pokazywac tobie na ile mnie stac Mauro...daruj juz sobie -powiedziala i pokrecila glowa.

Mauro - 2009-04-11 18:56:45

- A właśnie, że musisz!- pwoeidział zły.

Dulce - 2009-04-11 18:58:28

Odłozyła zmiotke i spojrzała na niego.
-Slucham? -zapytala zzonkowana

Mauro - 2009-04-11 19:03:32

- Słuchaj dalej, może coś mądrego ci zostanie w tym pustym łbie.- powiedział z mega ironią.

Dulce - 2009-04-11 19:06:21

Wziela spowortem zmiotke i sie na niego zamachneła. -Chcesz cos jeszcze powiedziec?

Mauro - 2009-04-11 19:08:43

- już nie wróżka a czarownica?- zapytał odsuwając się, bo nie chciał zarobić szczotą.

Dulce - 2009-04-11 19:11:05

A ona sie przyblizala ze szczota, bo chciala by on zarobil, nagrabiło mu sie:D
-Moze poprostu Miranda próbujaca wykurzyc stad idiote.

Mauro - 2009-04-11 19:19:25

- Samej siebie chyba nie wykurzysz, idioto.

Dulce - 2009-04-11 19:20:18

-Tylko ty tu jestes idiota, wiec chyba wiaodmo -powiedziala i jzu sie zamachnela perfidnie do uderzenia:D

Mauro - 2009-04-11 19:25:35

- No chyba jednak nie!

Dulce - 2009-04-11 19:26:24

-SI -powiedziala i go jebła w ramie jajaja. Zabije ja wiem:D

Mauro - 2009-04-11 19:34:16

To go, że tak powiem, zabolało, nawet bardzo! Juz Ann pokazał, żeby z nim nie zadzierała i miał spokój, to teraz ta sie prosiła.- Jesteś nienormalna czy głupia od urodzenia??

Dulce - 2009-04-11 19:36:03

Ta mu nie pozwoli:D Wiec niech on uwaza lol.
-ANi to ani to, wiedzialam, ze nawet nic madrego wymyslec nie umiesz -powiedziala ciagle ze zmiotka w gorze, co tam ze niektorzy ludzie lukali

Mauro - 2009-04-11 19:40:58

- Dobrze, ze ty same mądrości wymyślasz.- powiedział a ta szczota to był najlepszy przykład głuoty lol

Dulce - 2009-04-11 19:42:31

Nie głupoty, a pomyslowosci jajaja.
-AJ nie pochlebiaj mi -powiedziala z ironicznym usmieszkiem i odlozyla zmiotke

Mauro - 2009-04-11 19:47:26

- Nawet gdyby mi oferowali cuda nie miałbym ochoty ci schelbiać. Popatrz w lustro i zastanów sie jak ktoś moze ci schlebiac. Nie bądź śmieszna.

Dulce - 2009-04-11 19:49:39

Ona jakos kompleksow nie miala, ale uslyszec taki tekscior to milo nie jest. SPojrzała tylko na niego, ale juz nic nie odpowiedziala tylko odeszła.

Mauro - 2009-04-11 19:56:14

Za to on zostawił kasę, może tyle, może więcej, może mniej, nie wiedział. Na oko rzucił i poszedł sobie, bo był zły i jakos nie czuł się winny.

Dulce - 2009-04-11 19:58:42

Spojrzała tylko za nim i cieszyla sie ze wyszedl. Podeszla do stolika wziela kase nawet jej nie podliczajac i poszla do baru.

GotLink.pl