Dulce - 2009-02-28 12:07:28

:peace:

Travis - 2009-03-06 20:13:48

Siedział w ostatniej ławce trzymając na kolanach jakiś notes a w ręku długopis. Pisał jakiś nowy tekst piosenki bo się domagał tego właściciel klubu, w którym grał. Pisał już którąś linijkę gdy niespodziewanie zaczął wszystko kreślać. Wyrwał kartkę i ją zmiął by po chwili rzucić do kosza niedaleko niego. Westchnął i spojrzał na  niebo.

Julie - 2009-03-06 20:19:34

Ona szła akurat tędy lekko falując swoją spódniczkę. słychać było z daleko stukot jej obcasów. szła przed siebie z wzrokiem wlepionym w bechmurne niebo. na oczach miała okulary przeciwsłoneczne, a włosy miała rozpuszczone. po chiwli uznała że warto spojrzeć gdzie się idzie lub na kogo xd spojrzała wiec i oto ujrzała jakaś postać daleko odetchnęła z ulgą że nie bd miała zaraz jakiegoś czołowego zderzenia z kimkoliwek. przyjarzała się owej postaci i ujrzała w nim travisa, fakt nie widzieli się chyba z 3 lata kwestia braku czas u iw ogóle ale poznaała go choć troche urósł gdzieniegdzie i w ogóle. odgarnęła włosy do tyłu i szła z lekkim uśmiechem dalej ciekawa byla czy ją też pozna

Travis - 2009-03-06 20:24:00

Słysząc stukot obcasów kobiecych butów uniósł głowę a wraz z nią wzrok i spojrzał na dziewczynę. Uśmiechnął się do niej pod nosem i stwierdził cicho - Cześć Julie - uśmiechnął się szerzej i zgiął notes na pół by po chwili go schować w kieszeni razem z długopisem. Wstał i podszedł do niej, chwycił jej dłoń i pocałował delikatnie, jak zwykle z resztą. Uśmiechnął się i spojrzał jej w oczy - Dawno się nie widzieliśmy. - powiedział z wciąż nie schodzącym z ust uśmiechem.

Julie - 2009-03-06 20:27:39

Trochę ją zadziwił chociaż nie bo to był on i to było to że i tak by ją poznał nawet jakby ścięła mocno włosy. Uśmiechnęła się rozkosznie jak to ona- Tak to ja i tak w sumie chciałam sprawdzić czy mnie poznasz- dalej się uśmiechnała- no tak nie widzieliśmy całe 3 lata chyba- westchnęła- no ale chyba można to jakoś nadrobić, bo chyba jak widzę tak jak i ja jesteś tu na stałe, co?-spytała choć miała straszną nadzieje że tak

Travis - 2009-03-06 20:39:07

- Tak, tak. Na stałe. Tak mi się wydaję. Nie planuję się wyprowadzać, chyba że tata planuje więc wiesz.. Ale narazie chyba nie - uśmiechnął się zadowolony i spojrzał w bok. - Nadrobić można niemalże wszystko. Siadaj - puścił jej oczko wskazując na ławki. Sam też udał się za nią i usiadł gdy ona to zrobiła. Siedział obok niej i patrzył na puste boisko - Więc? Co tam? - zapytał i skierował wzrok na nią. Uśmiechnął się po swojemu i przymrużył oczy bo słończe go raziło

Julie - 2009-03-06 20:41:56

Też spojrzała w niego ona miała okulary wiec nie miała problemów ale skoro tam gdzie on siedział nie było słońca to je założyła we włosy z uśmeichem- no u mnie? w sumie nic się nie zmieniło, a tak moja babcia umarła i wiesz teraz muszę sama się utrzymać i w ogóle, ale tak nie jest źle radzę sobie. Poza tym zacznę od września studia architektury wnętrz tak jak zawsze zamierzałam i na razie się szwędam w tą i wewte, a u Ciebie co słychać?-psytała  z uśmeichem

Travis - 2009-03-06 21:39:00

- Przykro mi - powiedział poważnie nieco smutniejąc i przytulił ją szybko. Pogładził ją delikatnie po plecach i uśmiechnął się pocieszająco - Ale wiesz.. Masz jeszcze mnie więc głowa do góry - puścił jej oczko z uśmiechem szerokim. - u mnie? Spoko. Gram i śpiewam w klubach jak sie da a tak to jeżdżę na desce i zwiedzam okolicę - uśmiechnął się ponownie a oczy mu rozbłysnęły taką.. Radościa ;)

Julie - 2009-03-06 21:41:01

Uśmiechnęła się lekko przy nim się czuła taka bezpieczna, przy nim smutki rozpływały się tak samo jak problemu w oka mgnieniu. zapominała o wszytskim co się dzieje, ważna była ta właśnie chwila. -dziękuję- powiedziała cicho i spojrzała na niego też się cieszyła go widzi i to bardzo- tęskniłam- dodała po chwili

Travis - 2009-03-06 21:50:00

- nie ma sprawy - uśmiechnął się ładnie i spuścił wzrok po chwili jednak go ponownie podniósł słysząc kolejny wyraz z ust dziewczyny - Ja za Tobą też - powiedział z uśmiechem patrząc jej w oczy. - masz ochotę na kakao i gofry? - zaproponował z przesadnym entuzjazmem i czekał na twierdzącą odpowiedź

Julie - 2009-03-06 21:54:22

uśmiechnęła się na ową propozycję i przygryzła dolną wargę lepiej- hmm no dobra ale ten gofr ma być z bitą śmietaną i z owoacami pełno  owoców- powiedziała i lekko oblizała wargi- ale z kakaa zrezygnuje bo za wiele kalorii jak na jeden dzień- zaśmiała się ładnie

Travis - 2009-03-06 21:55:49

- Niech będzie - uśmiechnał się i wstał. Podał jej dłoń a gdy tylko ją chwyciła pociągnął ją do siebie i powiedzmy, że jakoś tam po swojemu ją usadowił na "barana" no i poszli ;d

GotLink.pl